piątek, 27 marca 2015

wiosna :)

Troszkę nas nie było, czas odkurzyć kąty :) 
Chociaż łatwo nie było, moja ogólna niemoc dała znać o sobie, na szczęście połowa ciąży już za mną.Maciuś rośnie jak na drożdżach. Nawet udało nam się zrobić ogólnorodzinne usg. Nie wiem jakim cudem, ale dzieci bez wycinania jakichkolwiek numerów spokojnie oglądały co tam słychać w brzuchu u nowego lokatora :) Zadawały lekarzowi miliony pytań za co ogromny szacunek dla niego bo wszystko dzieciom wytłumaczył. Po obejrzeniu wszystkich narządów Maćka i stwierdzeniu że rośnie zdrowo, przełączył na 3d i to dopiero była dla dzieci frajda :)


no a na koniec żeby nie pozostawić wątpliwości że będą mieli brata dostali takie zdjęcie ;)


I tak nam się wiosennie zrobiło że postanowiliśmy pożegnać zimę i przegonić ją paląc marzannę. 




Także gdyby ktokolwiek docenił piękną pogodę jaka mamy za oknem, to pomysłodawczyni i główny wykonawca czyli Antosia jest gotowa na przyjmowanie podziękowań ;)

3 komentarze:

  1. Świetnie, że już jesteś. Dużo siły! Marzanna wspaniała!

    OdpowiedzUsuń
  2. b.dobry pomysł z tą Marzanną ! Niech wreszcie przyjdzie już wiosna ! Wszystkiego dobrego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Maciuś bardzo przystojny. A zważywszy, co się dzieje za oknem, Marzannę musicie chyba spalić jeszcze raz!

    OdpowiedzUsuń