Co moi panowie robią wieczorami ? Ponieważ Marcin gardzi sportami wszelakimi (no oprócz nurkowania, ale tego on sam do sportów nie zalicza), więc nie możliwym jest żeby wyszli jak normalni ludzie do ogrodu piłkę pokopać. Marcin przyprowadził do domu kawałek zwierza, zaczęli z Kubą preparować i oglądać co im się tam udało wykroić.
Znaleźli ścięgna i sprawdzali jak działają. To okazało się nader ciekawym elementem.
I walczą nadal, bo Kuba wziął sobie za punkt honoru rozebrać ową racicę na części pierwsze. I teraz pytanie za 100 punktów: kim chce zostać Kubuś jak dorośnie ? (Tosia zresztą też, ale ona jeszcze nie dostaje skalpela do rąk).
mój też sportowy nie jest, ale wspólną rozrywką jest jeżdżenie czołgami w plutonie itp.... - wprawdzie chłopaków wozimy 4 razy w tygodniu na treningi piłki nożnej i nie wiem czy dali by radę coś jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńkasiula.g
Kuba chce zostać... yyy.... rzeźnikiem???
OdpowiedzUsuńŻartuję, pewnie chirurgiem :)
Monika
;-)
Usuń