Dzieci podrosły, piękny to czas, kiedy można bez zbędnych wyrzutów sumienia uciec gdzieś bez nich. Odpocząć, przewietrzyć głowę, pobyć tylko we dwoje, a pod wodą jest tym piękniej że nie ma szans na hałas, zgiełk, jest tylko równomierny oddech w automacie. Tam nikt się nie spieszy, możemy łazić swoimi ścieżkami, możemy wisieć i przez godzinę patrzeć na rybki, jest pięknie, cicho, spokojnie.
Teraz instrukcja :)
1. wmówić babci że ma ochotę zostawić wszystko i zająć się wnukami, można też z odpowiednią dozą empatii powiedzieć że na pewno jest zmęczona zgiełkiem wielkiego miasta a my udostępnimy jej dom, ogród, las i....dzieci :D
2. złożyć jeden rząd siedzeń (będzie absolutnie zbędny) i ulokować tam skrzynie ze sprzętem
3. zapakować męża przed świtem do auta i jazda do Krakowa
4 w zależności od ilości czasu do rozdysponowania można wrócić tego samego dnia albo następnego wtedy należy spakować się rano do auta skoczyć jeszcze na dwa nury i jazda do domu :)
Efekt gwarantowany nie może się nie udać ;)
i jeszcze nurkujesz ?
OdpowiedzUsuńnurkuję to za dużo powiedziane, póki co gapię się na rybki i kontroluję swoją głębokość :)
Usuń