poniedziałek, 22 września 2014

weekendowa instrukcja obsługi

Dzieci podrosły, piękny to czas, kiedy można bez zbędnych wyrzutów sumienia uciec gdzieś bez nich. Odpocząć, przewietrzyć głowę, pobyć tylko we dwoje, a pod wodą jest tym piękniej że nie ma szans na hałas, zgiełk, jest tylko równomierny oddech w automacie. Tam nikt się nie spieszy, możemy łazić swoimi ścieżkami, możemy wisieć i przez godzinę patrzeć na rybki, jest pięknie, cicho, spokojnie.

Teraz instrukcja :)
1. wmówić babci że ma ochotę zostawić wszystko i zająć się wnukami, można też z odpowiednią dozą empatii powiedzieć że na pewno jest zmęczona zgiełkiem wielkiego miasta a my udostępnimy jej dom, ogród, las i....dzieci :D

2. złożyć jeden rząd siedzeń (będzie absolutnie zbędny) i ulokować tam skrzynie ze sprzętem

3. zapakować męża przed świtem do auta i jazda do Krakowa

4 w zależności od ilości czasu do rozdysponowania można wrócić tego samego dnia albo następnego wtedy należy spakować się rano do auta skoczyć jeszcze na dwa nury i jazda do domu :)

Efekt gwarantowany nie może się nie udać ;)














2 komentarze:

  1. i jeszcze nurkujesz ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nurkuję to za dużo powiedziane, póki co gapię się na rybki i kontroluję swoją głębokość :)

      Usuń